sobota, 18 marca 2017

Pikantna zupa z dorsza...

Do ideału, którym jest dla mnie zupa rybna ze smażalni "Perła" w Międzyzdrojach pewnie jej trochę brakuje, ale muszę nieskromnie przyznać, że mimo to smakowitą ona jest ;)
Powstała w wyniku eksperymentalnej fuzji kilku co najmniej przepisów, z których każdy zawierał elementy dla mnie nie do przyjęcia

Pikantna zupa z dorsza
... nie taka jak w "Perle" - lecz wcale nie gorsza ;)


Wywar:


  •  4 łby i kręgosłupy pozostałe
    po filetowaniu ryb (dorszy)
  • całkiem spory kawałek pora
  • 2 laurowe listki
  • 5 kulek angielskiego ziela
  • 10 kulek pieprzu