Danie dla prawdziwych mięsożerców!
Pierwszy raz miałam okazję go próbować w zamierzchłych czasach, kiedy zdarzało się jeszcze,
że niektóre z moich dzieci (ew. ich drugie połówki) jadały lub przynajmniej nie miały oporów przed przygotowaniem mięsa dla gości ;)
Pyszny, zaskakujący i nieoczywisty (jak na gulasz) smak...
Hiszpański gulasz
obłędnie pachnący i przesycony smakiem chorizo oraz oliwek
z przepisu mojego prawie zięcia ;)
- 1 kg łopatki wieprzowej
- 400 g hiszpańskiego chorizo
- 2 spore świeże papryki
(w oryginale czerwona i zielona, ja natomiast dałam po prostu czerwoną)
- 2 duże cebule
- 3 ząbki czosnku
- słoik oliwek Kalamata
(mój miał 185 ml)
- puszka pomidorów bez skórki
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- szklanka białego, wytrawnego wina
w oryginale jest jeszcze bulion ale pominęłam ;)
- ok. łyżki słodkiej papryki w proszku
- ok. łyżeczki papryki wędzonej
- chilli w.g uznania
- pieprz i sól
- kilka listków laurowych
- kilka kulek ziela angielskiego
- "sporo oliwy, naprawdę sporo, dużo okropnie"
- cytuję oryginalny przepis ;)