Idealna na jesienne chłody...

Dyniowa zupa krem
aromatyczna, gęsta i rozgrzewająca...

• 1 niezbyt wielka dynia piżmowa + 1 średnia marchew
  
  lub 1 również niezbyt wielka dynia Hokkaido
• 1 łyżeczka chili w płatkach 
• 3 kulki ziela angielskiego
• kilka goździków
• 1 czubata łyżka pasty czosnkowo-imbirowej
  lub 5 sporych ząbków czosnku i ok 7cm kawałek świeżego imbiru
• 1 łyżka żółtej pasty curry 
• 1 mały kartonik (puszka) mleka kokosowego
• 1 łyżeczka gałki muszkatołowej w proszku
• 1 łyżeczka cynamonu
•  sól
• ciemny sos sojowy 
• śmietanka
• skórka otarta z cytryny
• olej do smażenia
  

Dynię umyć, obrać (niekoniecznie), pozbawić gniazda nasiennego i pokroić w sporą kostkę.
Jeśli mamy dynię Hokkaido marchew nie jest konieczna, bo dynia jest dość słodka,
jeśli piżmową można dodać jedną sporą, pokrojoną w plastry marchew.

W garnku rozgrzać odrobinę oleju do smażenia, wrzucić płatki chili, ziele angielskie i goździki
a po chwili dodać dynię i ew. marchew - chwilę smażyć mieszając.
Dodać obie pasty (czosnkowo-imbirową oraz curry), jeśli nie mamy czosnkowo-imbirowej dodać pokrojony
w cienkie słupki imbir i zmiażdżony w prasce czosnek, zamieszać i dodać mleko kokosowe.
Gotować jeszcze kilka minut stale mieszając, po czym zalać wodą tak by pokryła dynię i gotować pod przykryciem do momentu, kiedy zacznie się ona rozpadać.
Gorącą zupę dokładnie zblendować, wstawić ponownie na gaz, doprowadzić do wrzenia, doprawić solą, gałką muszkatołową oraz cynamonem.
Podawać maźnięte sosem sojowym i/lub śmietanką oraz oprószone skórka cytrynową.

Smacznego!