Korzystając więc z okazji przymusowej izolacji w domu i niechże też coś pozytywnego z tego koronawirusa wyniknie, proponuję dziś:
Bhindi Masala
by Anai
- 25 dag świeżej okry
- szczerze przyznaję, że nie wiem gdzie kupić w PL - 1 drobno posiekana cebula
- 1 puszka pomidorów bez skóry
- 1 łyżeczka pasty czosnkowo - imbirowej
- 1 łyżeczka zielonej pasty chilli
(nie miałam - obyło się bez) - 3/4 łyżeczki chilli w proszku
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 3/4 łyżeczki kolendry mielonej
- 1/4 łyżeczki Amchur (suszone mango)
- 1/4 łyżeczki Kasuri Methi (suszone liście kozieradki)
- też się obyłam - 1 spora szczypta mieszanki Garam Masala
- 1/2 łyżeczki kminu w ziarnach
- olej do smażenia
- sól do smaku
- świeża kolendra do dekoracji (opcjonalnie)
Okrę umyć, osuszyć, odciąć "ogonek" i pokroić na około 2 cm kawałki.
Rozgrzać nieco oleju na patelni lub w płaskim rondlu, wrzucić pokrojoną okrę i smażyć na małym ogniu ok. 8 min.
po czym odłożyć na talerz.
W tym samym naczyniu znów rozgrzać nieco oleju, wrzucić nasiona kminu a kiedy zaczną strzelać, dodać do nich posiekaną cebulę, oraz zieloną pastę chilli i smażyć ok. 4 min.
Dodać pastę czosnkowo - imbirową, zamieszać i smażyć
aż wydobędzie się zapach, wtedy dodać chilli w proszku, kurkumę, kolendrę w proszku, Amchur i Kasuri Methi i wymieszać.
Dodać pomidory, zamieszać i dusić na małym ogniu pod przykryciem ok. 10 min.
Dodać usmażoną wcześniej okrę, wymieszać i gotować, tym razem bez przykrycia, kolejne 10 min.
Po tym czasie doprawić solą i Garam Masala, wymieszać.
Przełożyć na talerze, udekorować liśćmi świeżej kolendry.
Podawać na ciepło z ryżem lub plackami roti.
Ja miałam akurat chlebki naan i moim zdaniem też pasują ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Piłeś - nie pisz ;)