Chłopski kociołek...
- moja wersja inspirowana gotowcem z Winiar 😉
- 30 dag surowego, wędzonego boczku
- pół kg kiełbasy jaką lubicie (śląska, podwawelska - ten typ)
- 2 średnie marchewki
- 2 czerwone papryki
- 2-3 spore cebule
- 6-8 ziemniaków
- mniejsza cała lub połowa średniej główki białej kapusty (ja akurat miałam włoską)
- 4-5 ząbków czosnku
- puszka pomidorów
- sól, pieprz, 2-3 listki laurowe, kilka kulek ziela angielskiego, kminek, majeranek, chilli, słodka papryka w proszku
- olej do smażenia, woda do podlania
Na sporej, głębokiej patelni lub w rondlu rozgrzać olej.
Boczek pokroić w słupki, wrzucić na rozgrzany tłuszcz i smażyć mieszając od czasu do czasu.
Dodać pokrojoną w plasterki kiełbasę a następnie, dając każdemu następnemu składnikowi czas na przesmażenie, wrzucać kolejno: pokrojoną w grubsze plastry marchew, paprykę w paski, cebulę w półplasterki lub pióra, ziemniaki
w kostkę, poszatkowaną kapustę i zgniecione dłonią ząbki czosnku.
Przemieszać, dodać pomidory w puszce, ze dwie szklanki wody oraz przyprawy: sporą szczyptę soli, 2-3 listki laurowe
i mniej więcej tyleż kulek ziela angielskiego, garść roztartego w dłoniach majeranku, sporo kminku - tak, żeby wam pasowało, chilli i 2-3 łyżki czerwonej papryki w proszku.
w kostkę, poszatkowaną kapustę i zgniecione dłonią ząbki czosnku.
Przemieszać, dodać pomidory w puszce, ze dwie szklanki wody oraz przyprawy: sporą szczyptę soli, 2-3 listki laurowe
i mniej więcej tyleż kulek ziela angielskiego, garść roztartego w dłoniach majeranku, sporo kminku - tak, żeby wam pasowało, chilli i 2-3 łyżki czerwonej papryki w proszku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Piłeś - nie pisz ;)