To druga pozycja warta spróbowania gdybyście zupełnie przypadkiem kiedyś przejeżdżali obok Restaurace Na Kocandě w Czechach.

- 1 kg wołowiny na gulasz (kark, mostek, łopatka)
- 3 średnie cebule
- 2 świeże papryki
- butelka jasnego piwa
- oczywiście najlepiej czeskiego ;) - 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 2 kromki razowego chleba
- 2 łyżki słodkiej papryki w proszku
- 1-2 malutkie pepperoncini
- 3 ząbki czosnku
- 2-3 liście laurowe
- 5 ziaren ziela angielskiego
- pół łyżeczki grubomielonego pieprzu
- 1 łyżeczka mielonego kminku
- 1 łyżeczka kminku w ziarnach
- opcjonalnie, bo nie każdy lubi chrupanie ;) - bulion wołowy (niekoniecznie)
- 2 łyżki ciemnego sosu sojowego
- sól do smaku
- olej do smażenia (parę łyżek)

Do dość sporego garnka nalać szklankę lub dwie wody, dodać bulion wołowy (bądź użyć rosołu z niedzieli ;)),
wrzucić liście laurowe i ziele angielskie a następnie doprowadzić do wrzenia.
Wołowinę pokroić w grubą kostkę niespecjalnie przejmując się tłustymi przerostami (sprawią, że mięso po ugotowaniu będzie miękkie i soczyste) i obsmażyć ze wszystkich stron na naprawdę mocno rozgrzanym oleju.
Mięso przełożyć do garnka z lekko wrzącym rosołem, a na rozgrzaną z niewielką ilością oleju patelnię, wrzucić kminek w ziarnach
a po chwili dodać pokrojoną w pióra cebulę - smażyć chwilę, aż się zeszkli, dodać zgnieciony dłonią czosnek w ząbkach
(razem z łupinkami) i gdy uwolni się jego aromat dorzucić wszystko do mięsa. Nie odstawiać patelni do mycia, bo nadal będzie nam potrzebna ;)
Tymczasem do mięsa dodać grubo zmielony pieprz i połowę piwa.
Pokruszone pepperoncini wrzucić na rozgrzany na patelni olej, a
następnie dodać pokrojoną w paski świeżą paprykę.
Kiedy się zeszkli, dodać słodką paprykę w proszku, zamieszać i smażyć dosłownie chwilkę pilnując by się nie przypaliła,
po czym dodać do mięsa i wymieszać. Doprawić mielonym kminkiem, dodać koncentrat pomidorowy, pokruszony chleb,
sos sojowy i resztę piwa.
Kiedy się zeszkli, dodać słodką paprykę w proszku, zamieszać i smażyć dosłownie chwilkę pilnując by się nie przypaliła,
po czym dodać do mięsa i wymieszać. Doprawić mielonym kminkiem, dodać koncentrat pomidorowy, pokruszony chleb,
sos sojowy i resztę piwa.
Dusić
całość na malutkim ogniu i pod przykryciem, od czasu do czasu
mieszając, aż mięso będzie miękkie - w przypadku wołu trwa to
min. 2-3 godziny. W razie potrzeby podlewać w trakcie niewielkimi
ilościami wody.
Podawać z houskowvym lub bramborowym knedlikiem (ten pierwszy do dostania w Kauflandzie), kaszą gryczaną, pęczakiem lub po prostu z ziemniakami.
Přeji vám chutné ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Piłeś - nie pisz ;)