wtorek, 26 marca 2013

Śniadaniowo...

Moje córki mimo, że to już całkiem spore pannice nadal mają zachowany od wczesnego dzieciństwa
nieładny zwyczaj wybrzydzania przy jedzeniu...
W związku z powyższym trudno wcisnąć im na śniadanie coś  innego 
niż płatki na mleku czy kanapka z nutellą ;)

Są jednak od tej zasady pewne wyjątki a jednym z nich jest:


Sadzone na grzance

  • chleb niekoniecznie tostowy
  • masło do smarowania
  • jajka
  • bekon lub kiełbaska a najlepiej oba...
  • szczypiorek lub rzeżucha
    a najlepiej oba ;)
  • sól, pieprz
  • odrobina tłuszczu do smażenia 


Chleb posmarować masłem, wrzucić do tostera i zrumienić z obu stron.
W przypadku braku tostera to samo można zrobić w piekarniku albo od biedy na patelni bez tłuszczu
(masło na kanapce).


Rozgrzać odrobinę oleju na patelni, lekko podsmażyć plastry bekonu lub/i pokrojoną w kostkę kiełbasę
a następnie delikatnie tak żeby nie uszkodzić żółtka, wybić jajko.

Posolić, popieprzyć, przykryć pokrywką, skręcić ogień i smażyć do momentu gdy jajko
będzie w takim stanie skupienia jaki lubicie najbardziej - my lubimy płynne żółtko smażymy więc
stosunkowo krótko... ;) 


Usmażone jajko przełożyć na grzankę, posypać posiekanym szczypiorkiem i rzeżuchą.
Zajadać...






 Mniaam! :D   
 

3 komentarze:

  1. Zostało dla mnie? *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpadniesz, to specjalnie dla Ciebie zrobię... niekoniecznie na śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowicie się prezentuje. U nas szczypior odsunął by szczypiorek (najlepiej poza talerz).
    na kieleckiej koszernej dziś pokazały się jajowe potrawy. Qrczę, bosko może smakować jajecznica z łososiem podana w ciepłym rogaliku francuskim...

    OdpowiedzUsuń

Piłeś - nie pisz ;)