środa, 26 sierpnia 2020

Ajvar...

 Z mojej wielkiej tęsknoty za Chorwacją...

 



 

Ajvar

  • 3 czerwone papryki (ok. 750g)

  • 1 bakłażan (ok. 300g)
  • 250g mięsistych pomidorów 
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 papryczka ostra (świeża)
  • 10 łyżek oliwy z oliwek
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • sól, pieprz, słodka papryka w proszku

 


 

 

 

Paprykę i bakłażana umyć, paprykę oczyścić z nasion i pokroić na ćwiartki a bakłażana na pół (wzdłuż)
i piec (ułożone skórką  do góry) ok.15 minut w nagrzanym do 200 st. piekarniku na wysmarowanej oliwą blasze.
Po tym czasie wyjąć, przykryć ściereczką i odstawić na 10 min. do ostygnięcia, a następnie obrać ze skórki
i rozdrobnić.

 

Cebulę posiekać i zeszklić na oliwie (nie rozgrzać zbyt mocno), dodać posiekane drobniutko chili
oraz starty na drobnej tarce czosnek, smażyć dosłownie chwilkę by czosnek tylko uwolnił aromat,
po czym dodać sparzone, obrane ze skórki i posiekane pomidory oraz pieczoną paprykę i bakłażana.

Dusić pod przykryciem, na maleńkim ogniu ok. godziny - półtorej, po czym trochę ostudzić, zblendować (niekoniecznie na mus) z dodatkiem oliwy
oraz soku z cytryny - ja jeszcze przecieram przez gęste sito, bo przeszkadzają mi pestki z pomidorów, ale jeśli nie macie z tym problemu, to można pominąć.

 

Zblendowany sos doprowadzić do wrzenia, doprawić solą, pieprzem i słodką papryką w proszku, pogotować jeszcze chwilkę aż zgęstnieje.
Gorący nakładać do wyparzonych słoiczków.
Po ostygnięciu pasteryzować 20 min.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Piłeś - nie pisz ;)