- 2 średnie cykorie
- 1 spore, słodkie jabłko lub gruszka
- 1 mały ząbek czosnku
- kilka grubszych (pół cm)
plastrów surowego-wędzonego boczku - garść orzechów laskowych i/lub rodzynek
- kilka łodyżek świeżej kolendry
(można pominąć - bo nie każdy przepada) - sok z cytryny (odrobina do skropienia)
- sol i pieprz
- 1 łyżka greckiego jogurtu
- 1 łyżeczka majonezu

Cykorię wypłukać, obrać z brzydkich liści (jeśli są), odciąć ogonek, przekroić na pół i wyciąć głąb a potem pokroić w paski.
Skropić delikatnie sokiem z cytryny by nie ściemniała.
Jabłko/gruszkę obrać, pokroić w drobne słupki lub zetrzeć na tarce z grubymi oczkami.
Ząbek czosnku zetrzeć na tarce i zasypać szczyptą soli by puścił sok, orzechy i/lub rodzynki szybko sparzyć wrzątkiem
a boczek pokroić w słupki i powoli usmażyć.
Do czosnku dodać pokrojoną cykorię, jabłko, odcedzone i wystudzone orzechy oraz boczek.
Kolendrę posiekać lub jeśli za nią nie przepadamy pominąć ;)
Dodać jogurt i majonez, doprawić pieprzem i solą a na koniec wymieszać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Piłeś - nie pisz ;)